Kruche ciasto ze śliwkami

Jest mi niezmiernie miło zaprosić Was do lektury najnowszego numeru magazynu Spring Plate. Znajdziecie w nim smaki jesieni, a w nich m.in. moje kruche ciasto ze śliwkami.
 
Magazyn ten śledzę od początku. Każdy numer jest oprawiony w przepiękne fotografie, a to wszystko pod okiem Weroniki z blogu Spring Plate. Nie powiem ile czasu się „czaiłam” by napisać z zapytaniem czy mogłabym dołączyć do następnego wydania. Tak przekładałam na kolejny i kolejny miesiąc. W międzyczasie pilnie śledziłam rozwój magazynu i zastanawiałam się -„czy moje zdjęcia są na tak wysokim poziomie?” Ale w końcu zdobyłam się na odwagę – byłam bardzo mile zaskoczona pozytywną odpowiedzią. 
 
W najnowszym numerze znajdziecie wszystko co najlepsze z jesiennych potraw. Z mojej strony kilka słów o śliwce i przepisy z jej wykorzystaniem.
 
Składniki
Kruche ciasto
300 g mąki pszennej
200 g zimnego masła
2 żółtka
100 g cukru pudru
szczypta soli
2 łyżki zimnej wody
 
Dodatkowo
300g śliwek węgierek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
30 g gorzkiej czekolady, startej na tarce o dużych oczkach
 
Sposób przygotowania
Do miski wsypać mąkę, wymieszać z cukrem i solą.  Dodać pokrojone w kostkę zimne masło, żółtka, wodę i zagniatać. Podzielić ciasto na dwie części w proporcjach 60/40. Owinąć oba kawałki ciasta folią spożywczą i dać na 1 godzinę do lodówki.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia (użyłam formy podłużnej o wymiarach 23×12 cm). Większą część ciasta rozwałkować i wyłożyć dno blaszki. Nagrzać piekarnik do 180 stopni i piec około 15 – 20 minut na złoty kolor.
W między czasie śliwki przekroić na pół, wyciągnąć pestki i wymieszać z 1 łyżką mąki ziemniaczanej. Gotowy spód ciasta posypać startą czekoladą i poukładać owoce. Mniejszy kawałek ciasta zetrzeć na tarce o większych oczkach i posypać ciasto. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 30 – 40 minut aż góra ciasta się zarumieni.

kruche ciasto ze śliwkami

20 komentarzy do wpisu „Kruche ciasto ze śliwkami”

  1. następnym razem nie ma się co czaić, pisz od razu! odpowiedź nie może być inna, jak tylko twierdząca :) nie dość, że przepis świetny, to jeszcze zdjęcia boskie!

    ściskam! :)

Możliwość komentowania jest wyłączona.