Nie ma co czekać do lata na świeże owoce. Z mrożonych koktajl też dobry. Choć wiadomo, wolałabym taką szklaneczką orzeźwić się w upalne dni, niż w te zimowe, gdy siedzę obok kaloryfera. Ale witamin potrzeba i kolorem też kusi. Ogólnie lubię kwaśne trunki, jednak jak nie przepadacie za takim smakiem, polecam dorzucić łyżeczkę miodu. Niech będzie Wam na zdrowie!
Składniki
200 g mrożonych owoców (mieszanka z maliny, porzeczki, truskawki)
250 ml maślanki/ jogurtu naturalnego
sok wyciśnięty z ćwiartki cytryny
miód – opcjonalnie do posłodzenia
Sposób przygotowania
Trochę lata tej zimy :) Marzę o świeżych truskawkach… Ale takim koktajlem nigdy bym nie pogardziła. Śliczny kolorek.
Uwielbiam koktajle! Ale teraz, gdy za oknem -8 a stopy ciągle zimne i gardło boli… Niestety, nie dla mnie te smakołyki :(
To nie polecam na chorobę, lepiej herbata i stopy na grzejnik dać ;)
ale pyszne! uwielbiam koktajle i zimą, i latem :) szczególnie właśnie z malin i truskawek, a ostatnio coraz chętniej sięgam po banana i inne żółte owoce, z brzoskwiniami smakuje cudnie :)
Spróbuj z mango jak Ci kiedyś wpadnie do koszyka. Takie żółte koktajle „radośnie” wyglądają :)
Mniam! Jak cudownie wygląda ten koktajl… :)
Pięknie wygląda, uwielbiam takie koktajle :)
Pyszności! aż naszła mnie ochota na taki koktajl :))
mmmm lato w szklance :) mam jeszcze trochę mrożonych owocków wprost z ogródka, chyba trzeba będzie je wykorzystać i poczuć trochę lata… szczególnie gdy za oknem w końcu zima :)