Przy wyborze gdzie wolałabym spędzić wakacje – w górach czy nad morzem, od zawsze wybierałam morze. Plaża, bimbanie, spanie do południa, opalenizna na ciemny mahoń – to była moja recepta na udane wakacje. Wtedy nic by mnie nie zaciągnęło w góry. Komary, paniczne obmacywanie się po nogach, czy czasem już kleszcz się do mnie nie przyssał, i ta mozolna wspinaczka. Na pytanie, jak daleko do celu – gdybym usłyszała „jeszcze 4 godziny”, chyba sturlałabym się po jakiejś dolinie do wąwozu i czekała na pomoc. No cóż, nastawienie marudzącej/pierdzącej.
W końcu dojrzałam do gór. Natura przekonała mnie, że w ciszy zło się nie czai, a wielogodzinny spacer jest idealnym lekiem na zagmatwane myśli.
Snowdonia – idealne miejsce dla miłośników gór
Na taką sielankę trafiłam aż na północ Walii. Snowdonia National Park jest idealnym miejscem dla miłośników gór i nie tylko. Bez pośpiechu, mamy do wykorzystania ogromny teren parku, a z każdej strony otaczają nas zielone krajobrazy. I ta zieleń przebija wszystko! Wędrówka między pasącymi się owcami, plus niebieskie niebo (a wiecie, że w Anglii to rzadkość) ja nie mogłam się oderwać od mojego aparatu. Dla mnie to była bajka!
Przepięknie miejsce ! Takie sielskie :) Mogłabym mieć małą chatkę na jednym z takich wzgórz :D
Dokładnie o tym samym pomyślałam, jak jakieś w dali było widać jeszcze przy lesie i niedaleko jeziorka. Chyba nigdy bym z tej chatki nie wyszła :)
Piękne miejsce, po prostu;)
Bajeczne jest tam :)
Co za miejsce!
Wiesz, też miałam tak jak Ty, aż do zeszłego roku, kiedy to pojechałam do Karpacza. Ta przyroda, to miejsce, te zielone góry po prostu mnie oczarowały. Kiedyś bywałam w Tatrach, ale one są takie ponure, dlatego nie lubiłam gór. A od czasu Karpacza normalnie rozkochałam się w nich :))
A wiesz, że ja to nigdy w Tatrach nie byłam i myślę, że Karpacza też nie zaliczyłam. Tyle do nadrobienia mam! :) pozdrawiam ciepło! :)
Piękne widoki, a owce to oczywiście nieodłączny element krajobrazu :) pozdrawiam Małgosia z Akacjowego Bloga
Pierwszy raz spotkałam ich tyle na drodze :)
również pozdrawiam ciepło! :)
Dla mnie wybór góry vs morze jest zawsze bardzo trudny. Idealne miejsce to takie, gdzie jest i jedno, i drugie :) Przepiękne krajobrazy! I te owieczki! :)
O takie miejsce zdecydowanie najlepsze :)
Jejku, ale tam pięknie! Jeszcze nas tam nie było, ale piękno natury zachwyca. My w zeszłym roku podczas EuroTripu zjechaliśmy kilka różnych przełęczy górskich, których majestat totalnie mnie pochłonął! Cudowne zdjęcia, Kochana!
A ja dopiero teraz polubiłam góry :)
Na kolejnego EuroTripa zabierz mnie ze sobą, mogę nawet wcisnąć się do plecaka! ;)
Chętnie!!!! :)
W przyszłym roku wybieram się tam na wakacje, ten rejon ma naprawdę wiele do zaoferowania, i łączy to co lubię najbardziej: blisko do gór i bliasko do morza :) Po za tym Walia to dobry pomysł zawsze, jadąc do Aberystwyth byłam zafascynowana krajobrazami zaa okien pociągu. <3